wtorek, 9 października 2012

Rozdział 27


MAGDA

- Dziękuję- powiedziałam przytulając się do Harrego
- Za co ?
- Za to, że mnie tutaj zabrałeś.
- Nie ma za co. To będą cudowne wakacje
- Mhm, zgadzam się a teraz idę się trochę odświeżyć po tym locie.
Poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic i wyszłam z powrotem w ręczniku wycierając włosy. Harry nie mógł ode mnie wzroku oderwać. Zaśmiałam się widząc go. Jest taki słodki nawet kiedy nic nie mówi. Założę się że miał ochotę ściągnąć ten ręcznik za mnie ale się powstrzymał i poszedł do łazienki bo sam potrzebował prysznica. Zanim pojawił się w pokoju w samych bokserkach zdążyłam się ubrać.
- Ta co? Gdzie idziemy?- zapytałam a on mnie przytulił
- No nie wiem, może pójdziemy po prostu na plażę?
- Jasne, no to się szybko ubierz- powiedziałam i rozłożyłam się na łóżku

Chodziliśmy po plaży. Tutaj jest naprawdę pięknie. Naprawdę nigdy nie byłam w równie cudownym miejscu. Harry stanął w miejscu i bez słowa przyciągnął mnie do siebie i pocałował:
-Usiądziemy?
- Mhm- usiedliśmy na piasku. Patrzyłam się na zachodzące słońce i jednocześnie czułam że Harry się mi przygląda.
- Coś nie tak?
- Nie, dlaczego?
- Bo cały czas się na mnie patrzysz.
- powiedziałam odwracając się w jego stronę.
- Nie ma sprawy, mogę patrzeć na inne dziewczyny, wiesz dużo tu pięknych, seksowny...
- Harry, nie przeginaj
- Przecież ci przeszkadza jak patrzę na ciebie
- Oj tam, nie przeszkadza. Po prostu pytałam dlaczego tak patrzysz.
- Bo cię kocham?- pocałował mnie w policzek.
- A ty? - zapytał
- Co ja?
- No... nic mi nie powiesz?
- Powiem, powiem yyy lubię cię.
- Słucham?
- No lubię cię., nie cieszysz się?- Harry porwał mnie na ręce i biegł w kierunku wody.
- Nieeeeee! Proszę! Hazzuś! Nie!
wrzucił mnie do wody. Byłam cała mokra a on stał naprzeciwko mnie i się śmiał.
- Wiesz, że to wcale nie sprawiło, ze powiedziałam że cię kocham.
- Wiem, ale i tak mnie kochasz- powiedział szczerząc się do mnie.
- Nie
- Tak
- Nie
- Tak
- Nie
- Tak
- Nie
- Tak
- Nie i nie kłóć się!
- Będę się kłócił.
- Śpisz sam.
- dobra, nie będę.
- Hahahahaha, śpisz sam
- Meggi, wiesz że cię kocham?- zapytał obejmując mnie w pasie.
- Mhm.
- A wiesz że mnie kochasz?
- Mhm.
- To dlaczego mam spać sam?
- Bo cię kocham?
- Jak mnie kochasz to śpisz ze mną.
- A jak nie?
- To foch- obrócił się tyłem do mnie udając obrażonego
- Jak chcesz spać sam to się fochaj
Skierowałam się w kierunku plaży. Harry oczywiście na mnie wskoczył i pod jego ciężarem wpadliśmy do wody śmiejąc się. Harry leżał na mnie i mnie całował. Wstaliśmy po jakichś pięciu minutach i cali mokrzy poszliśmy w kierunku hotelu. Gdy tylko do niego weszliśmy zadzwonił do mnie Louis. Kazał szybko wejść na Skypa. Odłożyłam słuchawkę i powiedziałam
- Zabiję go kiedyś.
- Co się stało?
- Kazał nam wejść na Skypa, bo musi nas zobaczyć.
- Widział nas wczoraj, zgłupiał czy co?
- Ta... już dawno.
Weszliśmy na tego Skypa i od razu do nas zadzwonił. Siedzieliśmy na podłodze żeby niczego nie zmoczyć bo nawet nie zdążyliśmy się przebrać.
- No ile na was można czekać?!- wykrzyczał na sam początek a kiedy nas zobaczył dodał- Co wam się stało?
- Nic- odpowiedzieliśmy zgodnie. Był tam też Niall, Liam z Daniell i Zayn.
- To czemu jesteście mokrzy?- zapytał Horan
- Bo wpadliśmy do wody
- mhm, wpadliśmy- dodałam.
- Czyli nie wpadliście ale nie wnikam w to co tam robiliście.- powiedziała Daniell
- Jak tam jest?
- Mokro.- odpowiedzieliśmy znowu równo i się zaśmialiśmy.
- Ale wy dzisiaj zgrani.
- Wiemy- i znowu to samo. Teraz to już wybuchnęliśmy śmiechem a oni na nas dziwnie patrzyli. Pogadaliśmy jeszcze chwilę i się rozłączyliśmy. Chciałam wstać ale nie zdążyłam bo Harry złapał mnie w pasie.
- kocie, muszę się przebrać- całował mnie po szyi.
- Pomogę ci- wsunął ręce pod moją mokra sukienkę.
- Poradzę sobie- zaprotestowałam i uciekłam do łazienki. Po dwudziestu minutach wyszłam. Harry był już przebrany i siedział na łóżku patrząc się w laptopa.
- Idziemy?- zapytałam a on na mnie spojrzał i się szeroko uśmiechnął. Miałam na sobie czarną krótką sukienkę z odkrytymi plecami.
- Jasne- zamknął laptopa i mnie przytulił- Ślicznie wyglądasz.
- Dziękuję, ty też niczego sobie- powiedziałam poprawiając jego koszulę, którą miał na sobie. Wyszliśmy z hotelu i skierowaliśmy się w kierunku jakiejś restauracji.
-Mam pomysł- powiedział Harry kiedy czekaliśmy już na nasze zamówienie- Skoro jesteśmy na wakacjach to wyłączmy telefony i odetnijmy się od świata. Niech to będzie tydzień tylko dla nas.
Zastanowiłam się chwilę nad jego propozycją która nie była aż taka głupia jak się spodziewałam. Może i będzie fajnie jak będziemy tylko my i nikt więcej.
- Nawet nie taki zły pomysł.
No i obydwoje wyłączyliśmy telefony. Postanowiliśmy jeszcze dodać ostatniego tweeta przed odcięciem się od świata. Napisaliśmy takiego samego
    Cudowne wakacje, z cudowną osobą”

Kiedy wyszliśmy już z restauracji czekała na nas niespodzianka. Niekoniecznie miła. Tłum fotoreporterów. Spojrzałam na Harrego który najwyraźniej nie był z tego zadowolony. Przeważnie olewał to że na każdym kroku robią nam zdjęcia ale wiem, ze tutaj chciał mieć spokój. Trochę odpocząć od bycia gwiazdą, ale jak widać to chyba niemożliwe.
- No cudownie, nawet na wakacjach są z nami.
- Skarbie, przed chwilą powiedziałeś, że chcesz żeby to były wakacje tylko dla nas więc nie pozwólmy żeby wpieprzały nam się w nie jacyś fotoreporterzy czekający tylko na to aż zrobisz coś zaskakującego. Proszę możemy się nimi nie przejmować i udawać ze ich tutaj nie ma?
- Masz rację, nic nam nie przeszkodzi-
Przystanął na chwilę kładąc ręce na mojej talii. Jedną ręką odgarnął kosmyk włosów który mi opadł na twarz i powoli przybliżył mnie do siebie przywierając całym ciałem do mojego. Pocałował mnie w taki sposób że faktycznie uczynił to tak że poczułam się jakbyśmy byli zupełnie sami, jakby wcale nikt w tym momencie nie robił nam zdjęć. Odsunął się ode mnie na nieznaczną odległość i wyszeptał mi do ucha.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też- powiedziałam równie cicho jak on. Pocałował mnie jeszcze w czoło złapał za rękę i ruszyliśmy dalej nie zwracając uwagi na śledzących nas paparazzich. Po spacerze wróciliśmy do hotelu.
-To co, oglądamy jakiś film?
- Jasne
Usiedliśmy na łóżku i zaczęliśmy oglądać jakąś komedię. Szczerze to nie miałam ochoty jej oglądać. Wtuliłam się jeszcze bardziej w Harrego o ile dało się bardziej. Spojrzałam na niego. Też nie oglądał filmu.
- Dlaczego nie oglądasz?
- Zamyśliłem się.
- Wiesz ja też nie mam ochoty nic oglądać.- wiedziałam że on też nie chciał teraz patrzeć w ekran telewizora. Harry wstał z łóżka i wyłączył film. Był jakiś dziwnie cichy. Poszedł do kuchni i po chwili wrócił z szklanką soku siadając na krześle.
- Skarbie, co się dzieje?- zapytałam a on nawet na mnie nie spojrzał. 

________________________________________________

Dodałam rozdział tak szybko bo napisaliście 11 komentarzy w ciągu 2 dni.  To może nie dużo dla was ale dla mnie to bardzo bardzo dużo więc proszę bardzo! Jesteście kochani po prostu. 

Więc wprowadzam zasadę:

jeżeli będzie 5 komentarzy pod rozdziałem to kolejny będzie po 4 dniach, 

10 komentarzy- 3ni

15 komentarzy- 2dni

20 komentarzy- po 1 dniu. 

22 komentarze:

  1. Hmm ciekawe co z nimi bd?? Piszcie te komentarze bo chcę wiedzieć co bd dalej! I ogólnie to b. lubię czytać twoje opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie ciekawe dłaczego Harry się tak zachowywał. Ale nie rozdzielisz Meggi i Harry'ego, bo inaczej cie znajde. Rozdział super. I love you♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooohhhh taaaak ! Kocham toooo ;) cudowne jest to opowiadanie ;d xxxxx

    OdpowiedzUsuń
  4. Heloł bejbe.!
    Co słychać.? U mnie po staremu. Jutro jadę do Krakowa na wycieczkę.
    Dobra, bo odbiegam od odpowiedniej sprawy, a mianowicie: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Dziewczyno, czy Ty umiesz pisać złe rozdziały?! No ja się (mało) kulturalnie pytam.! Przecież tego nie da się opisać słowami, więc po prostu nie będę tego opisywać. Powiem tylko tyle, że jest świetny.!
    Coś mi się wydaje, że już niedługo przeczytam kolejny rozdział łiiiiiiiiii... Ale fajnie.!
    Dobra lecę, bo się podniecę. Za późno.!
    Kocham i pozdrowaim.! ;** <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział, taki romantyczny i zabawny! Tylko ta końcówka będzie mnie dręczyć :c co się stało? dlaczego on się tak nagle zaczął zachowywać?? :< No cóż, zajebiście piszesz i czekam na następny :D

    Mam nadzieję że jeszcze dzisiaj będzie 20 komentarzy :D
    Zapraszam do siebie http://neverchange1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaa świetny czytam twoje opowiadanie i jestem pełna podziwu masz talent:)
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  7. Końcówka jest intrygująca! Czy Harry coś zobaczył? Czy może ni czuje czegoś do Meggi(oby nie)?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy wiesz, ale tak kocham Twój blog, że mam go w ulubionych i codziennie sprawdzam czy coś napisałaś. założę się, że wiele osób tak ma. i za to Ci gratuluję, żeby zrobić takiego bloga trzeba miec talent - i ty go masz! Poza tym, świetny blog, i lekkością czyta się twoje opowiadania! Ubóstwiam Cię :*

    OdpowiedzUsuń
  9. DLACZEGO W TAKIM MOMENCIE JA SIEM PYTAM?!!!! DODAWAJ NEXTAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebiscie kocham tę nowa zasade:D A o rozdziale nie mg nic nowego powiedziec bo jest niesamowity jak wszystkie,czekam na następny ;D ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham Twojego bloga! czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. O Mój Boże! A temu to co się ZNOWU stało? ;)
    Pewnie po tej akcji z paparazzi zaczął swoje dogłębne przemyślenia i doszedł do jakiegoś idiotycznego (lub niekoniecznie) wniosku... Obstawiam tą wersję jako najbardziej prawdopodobną, bo jakoś nie wyłapałam momentu, w którym mogłoby się stać coś 'fizycznego', więc pozostaje niematerialne... ;)
    Albo chce ją nastraszyć, ale wątpię ;)
    Wiesz... nawet nie zorientowałam się kiedy się uzależniłam od tego bloga. Niezauważalnie stał się nagle jednym z moich ulubionych i ciągle wyczekuję nowego rozdziału. A jak już go zobaczę, to cieszę się jak dziecko! :D
    Czekam na kolejny :**

    OdpowiedzUsuń
  13. robi sie ciekawiej czekam na nastepny :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. jeej! cudowne jak zykle ;)
    do następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. świety jak zwsze :*
    czekam na nexta
    tylko co sie dzieje z harrym??

    OdpowiedzUsuń
  16. cud miód i orzeszki ;)
    mam nadzieje że następnym razem dobijemy do 20 ;d
    czekaaaaam ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. ale jestem ciekawa co znim tylko błagham zeby się nie riozstawali !!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze tylko 1 komentarz rozpiera mnie energia xD Nie mogę się doczeka aż dodasz :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham to opowiadanie!
    Czekam na nn
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  20. powiem Ci... jest szał ;D
    Jestem naprawdę niesamowita ;) Uwielbiam Cię i Twoje opowiadanie. Przeczytałam dziś całe ;d I naprawde było warto ;p

    Marlena <3

    OdpowiedzUsuń