czwartek, 25 października 2012

Rozdział 35

KASIA

Nie mam pojęcia ile już tu siedzimy ale od dłuższego czasu Zayn się do mnie nie odezwał. Ja do niego tez nie i coraz bardziej mnie to denerwuje. No i co? Teraz nie będziemy się do siebie w ogóle odzywali? Cudownie, nie sądziłam że tak zachowują się przyjaciele.
- Naprawdę aż tak przeszkadza ci moje towarzystwo?- w końcu przerwał ciszę Zayn. Spojrzałam na niego.
- Zayn, ale ja...yyy...nie chodzi o to że cię nie lubię tylko...no wiesz...lubię cie, nawet bardzo, ale my nie możemy być razem. Jak ty to sobie wyobrażasz? Ja za tydzień wyjeżdżam, kiedy my się zobaczymy? Za rok? A co w tym czasie? Związek na odległość? Nie chcę tak. Jesteś sławny, każda dziewczyna na ciebie leci, w końcu jesteś Zayn Malik. Ale ja nie chcę czegoś takiego. Nie chcę cały czas myśleć o tym co ty robisz na drugim końcu świata, czy przypadkiem nie znalazłeś innej a ja tam będę usychać z tęsknoty. Zrozum, ja po prostu tak nie potrafię.
Podciągnęłam nogi pod brodę oplatając je rękami i spuściłam głowę na dół. Zayn podniósł moją głowę do góry chwytając za podbródek, tak, żebym mu spojrzała w oczy. Poczułam jak po moim policzku spływa łza, którą Malik otarł.
- Kate, proszę nie płacz. Ale obydwoje dobrze wiemy że ci się podobam, ty tez mi się podobasz. I to nie tylko dlatego, że jesteś wyjątkowo piękna, ale dlatego, że masz wyjątkowy charakter. Dlaczego nie możemy spróbować? Nie obchodzi mnie to że wyjeżdżasz. Damy sobie radę. Jestem sławny i co z tego? Ja mam też normalne prywatne życie. Czuję się normalnie, jak zwykły chłopak, któremu spodobała się taka jedna Kate. Wiem co o mnie mówią inni, ale ja taki nie jestem. Nie idę do łóżka z każda ładną dziewczyna. To ciebie lubię i nie chcę być tylko twoim przyjacielem. Jestem w stanie zaryzykować.
- Ale...
- Nie ma żadnego ale- nie pozwolił mi skończyć- Nie potrafię przy tobie zachowywać się jak znajomy bo kiedy na ciebie patrzę to chcę zrobić to- przybliżył się do mnie i lekko musnął moje usta po czym z każdą chwilą całował mnie bardziej zachłannie. Początkowo byłam zaskoczona tym co powiedział i zrobił ale później nie myśląc za wiele odwzajemniłam pocałunek przez co on go nie przerywał. W końcu oderwał się ode mnie i patrząc w moje oczy wyczekiwał na jakąkolwiek reakcje z mojej strony. Tyle że moje serce w tej właśnie chwili toczyło walkę z rozumem. Zayn widząc że nic nie mówię znowu spuścił głowę
- Przepraszam, nie powinienem był cię całować.
- Powinieneś- powiedziałam i tym razem to ja wpiłam się w jego usta. Wtedy Malik jeszcze bardziej się ośmielił i całował mnie bardziej namiętnie niż przy poprzednim pocałunku. Po kilku minutach odsunęliśmy się od siebie.
- Tak raczej nie robią przyjaciele.- powiedział szeroko się uśmiechając
- Chyba nie.
- Czyli jesteśmy razem?
- No nie wiem, nie wiem.
- A ja wiem- znowu mnie pocałował, tym razem bardzo czule i delikatnie, choć i tak po chwili zamienił to w namiętny pocałunek.
- Wiesz co mają dziewczyno, chyba o nas zapomnieli.
- Zaraz, zaraz, moja dziewczyno? Nie przypominam sobie, żebyś o to mnie pytał.
- No dobrze, Kasiu czy...
- Ekhm, Katarzyno. - powiedziałam udając powagę.
- co?
- No Katarzyno, tak mam na imię.
- żartujesz?
- Nie, mówię poważnie
- I co jeszcze, powiesz mi może że Maggi to nie Magda?
- No właściwie to Magdalena.
- że co?- spojrzał jeszcze bardziej zdziwiony. Zresztą nie dziwię się.
- No dobra a więc Katarzyno- wybuchłam śmiechem słysząc jak on to powiedział- Ej, no, nie śmiej się!
- No ok, już dobra.
- Więc, Katarzyno- zaśmiałam się ale spiorunował mnie wzrokiem- zostaniesz moją dziewczyną?
- Tak Zayn, zostanę .
Pocałowałam go śmiejąc się. Był taki wspaniały i cudowny, ale ja nadal nie jestem przekonana co do tego czy to dobra decyzja. Sama nie wiem.

    HARRY
Siedziałem na tarasie przytulając Meggi, mój skarb, moją kochaną Meggi.
- Głupio się czuję.
- dlaczego?- spytałem nie bardzo wiedząc o co chodzi.
- No bo dziewczyny do mnie przyjechały a ja siedzę tobą.
- Oj tam, skarbie nie przejmuj się. Dziewczyny się nie pogniewają. A wiesz co?
- No słucham
- Skoro tak ci się humor zepsuł to może ci go w jakiś sposób poprawię, hm?- poruszyłem zabawnie brwiami na co Meg się tylko zaśmiała.
- i co? Tutaj chcesz to zrobić?
- No nie. Jeszcze nie zwariowałem.
- I tu się mylisz.
- Sugerujesz coś?
- tak, że zwariowałeś.
- Oj Meggi, tylko na twoim punkcie.
- Wiem, ale ja bardziej na twoim.
- Kocie, bardziej się nie da.- pocałowałem ją. Jak ja lubię ten smak. Trwaliśmy tak kilka minut, albo i dłużej. W każdym razie wyrwało nas z tego stanu bycia w naszym świecie czyjeś chrząknięcie.
- Ekhm. Co wy tacy napaleni dzisiaj, hm? Od samego rana.
- Idźcie się wyszaleć do sypialni i wróćcie już normalni- dodała Monika. Jezuu, przyczepili się nas jak nie wiem kogo. To źle, że się kochamy i okazujemy sobie uczucia?
- Harry chodź do domu bo zimno- Meg pociągnęła mnie za rękę.
- Rozgrzeję cię- szepnąłem jej do ucha a ona się zaśmiała.
- Kocham cię- obróciła się do mnie przodem kiedy byliśmy już w środku.
- Ja ciebie tez.
Pocałowałem ją namiętnie. Jak ja to kocham, ma tak niewyobrażalnie słodkie usta, jakby w każdym milimetrze dopasowane do moich. Znowu chrząknięcie. Zabiję ich dzisiaj, o co im wszystkim chodzi? Oderwaliśmy się od siebie.
- Jezu, Haggi, idźcie do sypialni co?- tym razem Niall
- Jaka Haggi? I o co wam wszystkim chodzi?- zapytałem
- No Meggi i Harry to Haggi. A wy przez cały dzień się tylko obściskujecie.
- Przecież nic nie robimy- powiedziała Meggi.
- Tsa...jeszcze nie.- dodała Em
Zignorowaliśmy z moją dziewczyną tę uwagę i poszliśmy usiąść na fotelu. Posadziłem ją sobie na kolanach. Miałem taką ochotę ją chociażby pocałować ale nie będę denerwował reszty bo się od razu zezłoszczą. A tak serio, to mam wielka ochotę teraz ją zanieść do naszej sypialni. Wiem, jestem niewyżyty ale co ja na to poradzę. Mam piękną dziewczynę którą kocham więc czemu by tego porządnie nie wykorzystać? Jeszcze ta sytuacja w samochodzie. Prowokowała mnie do tego stopnia że w końcu się chciałem zwyczajnie na nią rzucić ale ona wtedy mnie odepchnęła. Co za dziewczyna. Teraz mam przez to jeszcze większą ochotę na to na co i tak czekam od rana
- To co robimy?- przerwał nam Louis wchodzący do domu.
- może film?- zaproponował Liam.
- Tylko nie te twoje bajki- powiedział do niego Niall, a wszyscy oprócz Payna się zaśmiali.
- Horror?- zaproponowałem na co wszyscy wyrazili zgodę.
- Nie licz na to, że będę się do ciebie przytulać- wyszeptała mi na ucho Meggi
- Liczę na coś więcej.
- Powodzenia- zaśmiała się pod nosem. Włączyliśmy film. Praktycznie nie mam zielonego pojęcia o czym był, Meggi chyba też nie. Przez cały czas szeptała mi coś do ucha albo ja jej. Całowaliśmy się non stop. Może z małymi przerwami, kiedy całowałem jej kark, szyję, ramiona. Było ciemno więc nie mogli się nas już czepiać. Ale muszę przyznać jedno, film był na prawdę ciekawy.


_________________________________________________

 Mam nadzieję że wam się podoba, bo ja nawet jestem zadowolona.Na wspólną noc Meg i Harrego jeszcze sobie poczekacie;) Jak ja was kocham. No prawie tak jak Harrego <3 Dlatego dziękuję!  

I kochani moi, rozdziały dodawane rzadziej bo jest mniej komentarzy, jak będzie ich więcej to rozdział będzie szybciej ;* 

25 komentarzy:

  1. Zajebisty jak zawsze !
    Ja szybko poproszę następny rozdział


    ps. Jeżeli lubisz ten blog tak jak ja to pisz komentarze to rozdział bd szybciej !
    ~Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Z A J E B I S T Y ! lubię jak jest Harry taki niewyżyty :D hahaha ! : )))) . Mikaa xx .

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz może jest mniej bo trzeba czekac na ta głupia noc!!!
    a ja juz nie wyrabiam!!!
    kocham

    OdpowiedzUsuń
  4. Co, że jak?! Jakie rzadziej?! NIE!!! NIE E!!! NIE E E!!! JA CHCĘ ROZDZIAŁY CODZIENNIE!!! Dobra wiem, że i tak mnie nie posłuchasz, więc strzelam Ci focha.! Dobra, nie umiem się na Ciebie fochać... Ale, no weź.! To chociaż następny rozdział dodaj dzisiaj, tak specjalnie dla swojej dupy, no ploseeeee!!!
    A właśnie.! Haggi jest genialny, no po prostu THE BEST :P Ten rozdział jest sam w sobie genialny, więc co ja się będę...
    Dzisiaj krótko, bo się gniewam za to, że nie chcesz dodać dla mnie szybko kolejnego rozdziału.
    Bye.!
    PS. Ale i tak Cię kocham :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne, piękne, cudowne ;*****

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam jak Harry jest taki niewyżyty ;p
    Potrzeba więcej secen miłości Harrego i Meg ;d

    Do następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mrr ;*
    Zayn i Katie w końcuu razeem . Jupiii :D . Nawet nie wiesz jak się z tego ciesze . :D xDD
    I rozdział wyjebiistyy jest . :) ^^
    No alee .
    Noo kurde noo . Ile mam jeszcze czekać na tą nooc ? O,o
    Haha , nie no zdychaam . :D Dodawaaj szybciuteńkoo nowyyy kachanaa <3 :D
    xoxoKarolajnexoxo

    OdpowiedzUsuń
  8. ty no wiesz oc ja cie juz nie kocham za to że przekładasz tą noc harrego i meg!!
    pozdro i czekam na naspny
    ~ania

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na upojną noc haggi xP zboczona jestem i liczba 69 nie jest mi obojętna

    OdpowiedzUsuń
  10. hahaha anonim wyżej <3333 ( podpisuje się pod nim hahah )
    napalony harry jest słodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. łooo ;) cały dzień nad twoim opowiadaniem. like a boss ;)
    ale przeczytałam całe : )
    i powiem że jest super extra odlotowo ;d
    dlaczego ludzie nie komentują ? :(

    OdpowiedzUsuń
  12. dodaj jutro 36 bo sobota taki piękny dizen
    ploszee
    -julka

    OdpowiedzUsuń
  13. dodaj to jutro prosze
    i niech megg nie wyjeżza ani kasia niech cos sie poprsostu stanie ze nie wróća
    w sęsie np znajdu tu prace

    OdpowiedzUsuń
  14. słuchałam lwwy i czytałam ten rodział :D
    takieee fajne uczucie ;p
    kocham twoje opowiadanie ;)
    dodaj jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. oooo tak : )
    oni wszyscy są tacy słodcy ;**
    czeeeeekam na więcej ;p

    Marlena ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. dlaczego tak mało komentarzy ?
    My chcemy kolejny rodział a tu tak cienko ;)
    kocham cie ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. jezu czemu to takie wspaniałe
    a tego wieczoru harrego i meg ise doczekac nie moge

    OdpowiedzUsuń
  18. ahhh...nic dodac nic ując zajebiste!!!
    -majka

    OdpowiedzUsuń
  19. hahahha podniecony harry ... meg jest okrutna ;p
    Kasia i Zayn ... słdko słodko słodko.
    Kiedy next ?

    Mufina

    OdpowiedzUsuń
  20. ja chce już nastęnyyyy!!!!!!
    ~~ciasteczko

    OdpowiedzUsuń
  21. dobiliśmy 20! rodział za niedługo ? :d;d
    masz talent dziewczyno ;)
    miec taka miłość to mhh... byłoby coś ;d

    OdpowiedzUsuń
  22. mamy szanse na kolejny rodział jeszcze dziś ?

    OdpowiedzUsuń
  23. dziś nowa piosenka 1D. to pełni szczęścia brakuje mi tylko kolejnego rozdziłu ;)
    kocham twje opowiadanie. miłość Meg i Harrego jesu cudowna. Zayn i Kasia są tacy słodcy ;)
    Zrób to dla mnie, i dodaj rozdział jeszcze dziś ;*

    OdpowiedzUsuń